Piwowarstwo

Miejsce codziennych dyskusji na wszelkie tematy.

Awatar użytkownika
Kierownik
Posty: 84
Rejestracja: 28 kwie 2011, 12:00

Piwowarstwo

Postautor: Kierownik » 22 wrz 2011, 20:47

Wiem, że niektórzy rycerze zainteresowani sa robieniem piwa dlatego pozwalam sobie wkleić krótki opis jak zacząć i o co w tym chodzi.

Słownik:

Piwo - napój alkoholowy, gdzie alkohol jest wynikiem fermentacji cukrów pochodzacych ze słodu jęczmiennego w wyniku zacierania.
Zacieranie - Zamiana w okreslonej temperaturze maki w cukier przy pomocy enzymów które sa w słodzie jęczmiennym.
Brzeczka - Ciecz która gotujemy, chmielimy itd do czasu fermentacji. Czyli browanik warzy brzeczkę.
Warzenie - proces przygotowania piwa polegający na przyprawianiu brzeczki chmielem i innymi przyprawami.
Warka - Ilość piwa którą browarnik robi naraz. Czyli zawsze warzymy jedną warkę - najczęściej zawiera ona 25L bo tyle wchodzi do fermentatora.
Fermentacjia - zamiana cukrów fermentowalnych w alkohol i CO2 przez drożdze (najlepszy przyjaciel człowieka, pies dopiero drugi)



Niezbędny sprzęt.

1. Cukromierz: http://www.centrumpiwowarstwa.pl/sklep/produkty/478
posłuży nam do określenia ilości cukrów w brzeczce. Inaczej ekstrakt. Piwa typu full maja go około 12%.

2. Termometr
Ma być precyzyjny z doładnością do min 1C od 0 do 110C: http://browamator.pl/szczegoly.php?grupa_p=6&przedm=7596199

3. Fermentator 30L z karnikiem, a drugi z rurką fermentacyjną:
http://browamator.pl/szczegoly.php?grupa_p=6&przedm=2810895
http://browamator.pl/szczegoly.php?grupa_p=6&przedm=867705

Ten z kranikiem służy do filtracji ale trzeba jeszcze do niego

4. Filtrator z oplotu: http://www.centrumpiwowarstwa.pl/sklep/produkty/722
do oddzielenia fusów (słodu) od brzeczki

5. Kapslownica: http://www.centrumpiwowarstwa.pl/sklep/produkty/480
Ta podana w linku jest najlepsza. Oczywiście kapsle też się przydadzą.

6. ¦rodek dezynfekujący:
Do wyboru są albo aktywny tlen albo pirosiarczan sodu. Ten drugi jest tańszy i wydajniejszy. rozrabia sie go w wodzie a opary to dwutlenek siarki który

niszczy wszystko co żyje. http://www.centrumpiwowarstwa.pl/sklep/produkty/869

7. Garnek około 25L. Do kupienia w jakimś garkowym sklepie lub czasem w sklepach jak te z linków. Najlepszy to zwykły emaliowany z Olkusza.

8. Jodowy wskaźnik skrobi. Inaczej płyn lugola (roztwór jodu w wodzie). Od biedy jodyna (roztwór jodu w spirytusie). Do wykrywania czy zacieranie się

skończyło i brzeczka jest gotowa do filtracji.


Surowce:

Piwo to zatarty słod jęczmienny. ¦łód to wykiełkowane ziarno zborza, które gdy kiełek ma parę milimetrów zasuszamy zamykając w nim enzymy niezbędne go

przmiany mąki w cukier. Przy zacieraniu te enzymy z powrotem uwalniamy a one nam w zamian cudownie zamienia makę w cukier.

Na początku należy wiedzieć, że podstawowy słod wystepujący w 99% piwa na świecie to słód pilzneński. Nazwa jest historyczna i niema znaczenia. Jest to też

najtańszy słód z racji jego powszechności. I taki słód nam trzeba żeby zacząć.

Aby zrobić brzeczkę należy (proporcje dla 25L brzeczki/piwa) około 4,5 kg słodu jęczmiennego ześrutowanego zmieszać z 16 litrami wody o temperaturze 66C i

utrzymywać tą temperaturę przez minimum 30 minut. W praktyce zależy to od przepisu i rodzaju piwa (piwowarzy nazywaja je stylami) i trwa najczęściej przez

1h. Słody kupujemy juz ześrutowane bo śrutownik jest dosyć drogi (200zł). Do piwa potrzebujemy jeszcze chmiel.
Chmiel zawiera pewne związki goryczkowe oraz aromatyczne (zapach, smak). To czego jest w nim więcej determinuje jego zastosowanie. Czyli mamy chmiele

goryczkowe (najpopularniejszy to polska odmiana: Marynka) oraz aromatyczny (najpopularniejszy to polska odmiana: Lubelski). I te dwa chmiele należy zakupić

sobie. Potrzebujemy jednego i drugiego po 30 gram. Chmiel w szyszkach jest ciut lepszy ale granulat jest bardziej praktyczny a w przypadku chmieli

zagranicznych w zasadzie występuje tylko w tej formie. Chmiel gotujemy w takich siateczkach: http://browamator.pl/szczegoly.php?

Siateczka_do_gotowania_chmielu_lub_wyparzania_slodu_-_1_szt&przedm=1333854&grupa_p=6&pwd[6]=%2F163929%2F164395%2F165992%2F183123&sortuj=kod
których potrzeba min 2 sztuki.
Jeżeli chcemy aby piwo było ciemniejsze i bardziej treściwe możemy dodać słody karmelowe w małych ilościach np: 300g któregoś z tych:
[url]http://browamator.pl/katalog.php?grupa_p=6&pwd[6]=%2F163929%2F164395%2F164394%2F183079%2F1594330&grupa_rek[6]=&ngrp=&sortuj=kod#1594330[/url]
Na koniec aby to sfermentować zakupujemy drożdże piwne. Na początek polecam niezawodne i dobre smakowo "piątki":
[url]http://browamator.pl/szczegoly.php?Drozdze_Safale_US-05_saszetka_115_g&przedm=1988525&grupa_p=6&pwd[6]=[/url]

%2F163929%2F164395%2F164394%2F183109%2F1594572&sortuj=kod

I to wszystko czyli czyli słód, chmiel i drożdże.


Warzenie:
Przepis na nasze podstawowe piwo GMOT Ale.
Podgrzewamy wodę do temperatury 66C około 15 litrów wody. Wsypujemy słody i przez 30 minut utrzymujemy ją w tej temperaturze. Po 30 minutach podnosimy

temperaturę do 72C i kolejne 30 minut. Oczywiście mieszamy od czasu do czasu aby wyrównac temperaturę w całym zacierze. Po 1h sprawdzamy lub nie czy się

zatarło robiąc próbę jodową. Płyn lugola nie może się zabarwić na czarno bo to oznacza że jest jeszcze maka niescukrzona i trzeba dalej zacierać. Po zatarciu

wlewamy wszysko do fermentatora z filtratorem i czekamy 20 minut na ułożenie się. Odkręcamy kranik i spuszczamy brzeczkę. Na poczatku będzie bardzo mętna

więc ją wlewamy spowrotem aż zacznie lecieć czyściuteńka (klarowna). W praktyce to jest jakieś 2 litry które trzeba zwrócić. Brzeczki w filtratorze zacznie

ubywać wiec uzupełniamy ją wodą o temperaturze maksymalnie 80C partiami po 4 litry. Te 20 minut układania się złoża powinnyśmy właśnie wykorzystac do

podgrzania sobie czystej wody w garku. Jakieś 12-15 litrów. Odbieramy brzeczkę aż będzie jej jakieś 25 litrów. Zamykamy kranik i wyrzucamy fusy po słodzie.
Brzeczka nastepnie laduje w garze. Zagotowujemy ją do 100C i na dość mocnym gazie gotujemy ją przez 1h. Na początku gotowania dajemy chmiel goryczkowy a

chmiel aromatyczny dajemy po 45 minutach (na 15 minut przed końcem). Jak minie godzina mamy materiał na piwo. Schładzamy brzeczkę do temperatury pokojowej.

Im szybciej tym lepiej dla smaku i aromatu.
Schłodzoną brzeczkę "szczujemy" drożdzami i zostawiamy aż sfermentuje w fermentatorze (z rurką na wodę). W praktyce minumum 1 tydzień do 2 tygodni. Po

skończeniu fermentacji burzliwej (rurka gwałtownie puszcza gaz CO2) czekamy jeszcze1 czy 2 tygodznie na tzw fermentacje cicha podczas której drożdże opadną

na dno naturalnie klarując piwo. Zostało tylko rozlać tj. wymyć butelki, zdezynfekować je pirosiarczanem, rozlać i zakapslować. Przed zakapslowaniem do

każdej butelki dajemy 3 gramu cukru (są odpowiednie miarki) które resztki drożdzy zjedzą produkując gaz. Po nagazowaniu piwa drożdże znowu opadną na dno

butelki co jest charakterystyczne dla piw domowych (tj. niegazownych sztucznym Co2). Piwa nadają sie do picia po około 2-3 tygodniach ale najlepsze jest 3

miesięczne. Naturalnie zakonserwowane piwo domowe może leżeć nawet 2 lata w przypadku piw jasnych do nawet 7 lat dla piwo mocnych. Jak nalewać piwo takie

niech napisze Vondagar.

Mam nadzieję, że może kogos to zachęci do nowego hobby.</span>[b]<span style="font-weight: bold">[/b]

Awatar użytkownika
IPL_Raabe
Posty: 883
Rejestracja: 19 lis 2010, 12:00
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: IPL_Raabe » 23 wrz 2011, 12:13

Dzięki,bardzo mi się przyda :D


Wróć do „Karczma”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 57 gości