Aron i dwóch nieskażonych jeszcze głupotą rekrutów iplu jadą na gapę pociągiem.
W pewnym momencie słyszą kroki konduktora.
Pochowali się więc do worków które miały ze sobą.
Konduktor podchodzi do worka w którym siedzi pierwszy rekrut. Potrząsa nim i słyszy :
-hau hau
podchodzi do worka w którym siedzi drugi.
Potrząsa nim i słyszy:
-miał miał
podchodzi do wielkiego worka z którego wystają nogi w którym siedzi Aron
potrząsa nim i słysz
- ziemniaki