Postautor: Toporzyc » 20 kwie 2011, 22:57
Dosyć dwuznacznie byłeś łaskaw sprawę wyłożyć, więc sprostowując: twory, jak sama nazwa wskazuje są wtórne, w odróżnieniu od bóstw. A więc zostały stworzone, a nie zrodzone.
Co do samej Bogurodzicy, to faktem jest, że ma słowiańską twarz, podobnie jak Aragorn ze ¦wiebodzina.
Osobną zupełnie historią jest fakt, że madonna z dzieciątkiem jest kopią, choć niektórzy mówią wprost, plagiatem licznie występujących do dziś w Egipcie obrazów Izydy z Horusem. A to już czasy grubo przedchrześcijańskie. A więc czasy wspólnoty słowiańskiej. ¦lady słowiańskich rysów w Starożytnym Egipcie uwiecznione zostały chciażby w popiersiu Nefertiti.
Ale zostawmy te sprawy na boku, albowiem im więcej możliwości interpretacyjnych, tym łatwiej śpiewać Bogarodzicę idąc do boju. Osobiście jestem przekonany, że tak rozumiało wielu 600 lat temu.
Pogański kraj, pogańskie obyczaje - jak włożył Sienkiewicz w usta krzyżakowi.